Czym są związki zawodowe nie należy tłumaczyć. Jednak szczególnie ostatnio odnosi się wrażenie, że istota ich istnienia jest narzędziem dla ludzi zasiadających we władzach związkowych. Być może problemem są słabo nagłaśniane przez media konflikty na linii pracownik - pracodawca, ale gwałtowny szum jest zawsze podnoszony kiedy naruszany jest interes kluczowych osób. Czy zatem organizacje jakimi są związki zawodowe służą przede wszystkim ogółowi?
W TVP zarząd dąży do outsourcingu dziennikarzy, montażystów, charakteryzatorów i grafików komputerowych, czy to dobrze, czy źle to inna sprawa, ale jednak fakt jest taki że wraz z outsourcingiem z telewizji odejdą najsilniejsze związki zawodowe w tej spółce. Dlaczego dochodzi do takich sytuacji? Czy czasem bycie związkowcem nie jest nadużywane w Polsce? Czy zatem ze względu na sytuację ekonomiczną rola związkowca nie jest sposobem na życie? Jeśli tak to bez względu na prace komisji trójstronnej, w Polsce nie będzie lepiej, ponieważ w interesie ludzi zaangażowanych w rozmowy ostatnią rzeczą będzie doprowadzenie do porozumienia.
W TVP zarząd dąży do outsourcingu dziennikarzy, montażystów, charakteryzatorów i grafików komputerowych, czy to dobrze, czy źle to inna sprawa, ale jednak fakt jest taki że wraz z outsourcingiem z telewizji odejdą najsilniejsze związki zawodowe w tej spółce. Dlaczego dochodzi do takich sytuacji? Czy czasem bycie związkowcem nie jest nadużywane w Polsce? Czy zatem ze względu na sytuację ekonomiczną rola związkowca nie jest sposobem na życie? Jeśli tak to bez względu na prace komisji trójstronnej, w Polsce nie będzie lepiej, ponieważ w interesie ludzi zaangażowanych w rozmowy ostatnią rzeczą będzie doprowadzenie do porozumienia.
komentarze z netu:
: " nie wiem czy jest sens tlumaczyc ale roznica pomiedzy zwiazkami zawodowymi w uk a polska jest taka ze w uk zwiazki i prezesi sa utrzymywani ze skladek pracownikow i nigdy by nie wzieli kasy od pracodawcy , w uk zwiazki reprezentuja pracownikow , natomiast w polsce taki np. sniadek bierze wyplate z kopalni czyli od pracodawcy i nie reprezentuje pracownikow tylko chroni pracodawce przed pracownikami jest to sytuacja skrajnie patologiczna , mozna ja porownac do sytuacji gdzie policjant bierze kase od przestepcy , a najlepsze jest to ze pracownicy ktorzy naleza do zwiazkow mysla ze tak musi byc , gdyby zwiazki zawodowe rzeczywiscie reprezentowaly ludzi pracy w polsce to byl by nacisk na rzad o podniesienie placy minimalnej np. 15 zl na godz netto , obnizenie zus i wprowadzenia kwoty wolnej od podatku np rocznie 20 tys w uk jest 50 tys zl /9500 funtow / ,zaraz sie odezwa darmozjady z centrum adama smitha ze nie , ze bedzie bezrobocie itp . a ja im odpowiadam to i niech bedzie , jak mowi zydowskie przyslowie zwalniaja to znaczy ze za chwile beda przyjmowac , czy robotnicy sa tak glupi i nie swiadomi ze nie widza co sie w polsce dzieje , odpowiedz niestety ..tak"
" Wyobraźcie sobie taka sytuację: Pojawia się u Was w domu bandyta, który zajmuje jeden z Waszych pokoi, mieszka, żre za Wasze pieniądze a na dodatek rozkazuje sobie wypłacać sowita pensję miesięczną. Próbujecie go usunąć więc on dzwoni na policję. Policja wkracza, wręcza Wam ogromne mandaty i poucza, że jeżeli jeszcze raz spróbujecie go usunąć - zgnijecie w więzieniu!
Niemożliwe? To przecież zarząd związku zawodowego w normalnym wegetującym jeszcze przedsiębiorstwie."
http://biznes.onet.pl/s-bojkotujcie-lidla-zwolnili-zwiazkowcow-lidl-zwol,18488,5601751,news-detal
0 komentarze:
Prześlij komentarz