Mijający
rok, jak w poprzednich latach był bogaty w nowości sprzętowe na rynku. Ten trend
nie ominął oczywiście rynku telewizorów, gdzie promowane były (i są)
zakrzywione, wielkoformatowe ekrany z rozdzielczością 4K. Nowinki z pewnością
pomagają wyróżnić telewizory z ogromu sprzedawanych produktów, ale tak naprawdę
czy rzeczywiście zakrzywienie ekranu jest rewolucyjnym cudem techniki?
Jednym z największych haczyków marketingowych, na którym producenci telewizorów
tacy jak LG i Samsung zbijają majątek jest pomysł, że zakrzywione telewizory zapewniają
jeszcze lepsze wrażenia wizualne. Czy tak jest naprawdę? Według Oshin Vartanian
pracującego na Uniwersytecie w Toronto na Wydziale Psychologii i specjalizującego
się w neuroestetyce, przedmioty
posiadające w swojej budowie krzywizny w naturalny sposób są bardziej przyjazne
dla człowieka niż te z prostymi krawędziami. Mimo to doznania natury
estetycznej są subiektywne i w żaden
sposób nie mogą być namacalnym argumentem wskazującym na korzyści wynikające z zakrzywionego
ekranu.
Specjaliści
od technologii wyświetlania twierdzą, że wklęsły kształt zmniejsza liczbę odbić
na ekranie. Zakrzywione telewizory mogą więc poprawić komfort oglądania wśród
osób siedzących bokiem względem wyświetlanego obrazu.
Według Samsunga dodatkową korzyścią wynikającą z kształtu ekranu jest optyczne powiększenie rozmiaru telewizora postrzegane przez widza. Dzięki temu w polu widzenia odbiorcy obraz jest pełniejszy i większy. Zakrzywione ekrany zapewniają stworzenie wrażenia otaczającego obrazu.
Tak więc wydaje się, że zakrzywione telewizory mogą dostarczyć pewnych wymiernych korzyści dla użytkowników. Należy sobie jednak postawić pytanie, czy jesteśmy w stanie dostrzec te korzyści, które są dość kosztowne patrząc na kosmiczne ceny tych telewizorów.
0 komentarze:
Prześlij komentarz