Telewizja partyjna

Po raz kolejny wszyscy doświadczamy zmian w TVP (zmiany w zarządzie, zmiany organizacyjne, zwolnienia), które na koniec zaowocują przygotowaniem nowej papki telewizyjnej dla idiotów.
Jeszcze miesiąc i wszyscy oglądacze napełnieni nowym światopoglądem będą dumni i zadowoleni z polskiej rzeczywistości. Znów lemingi ruszą do pracy zaintrygowani kolejnymi odcinkami "M jak miłość", "Ojciec Mateusz" czy czymkolwiek innym. Politycy traktują telewizję jak trofeum i nie pozwalają jej na normalne działanie, pozbawione indoktrynacji ideowej. Tak było za PO, tak jest za PiS. Szkoda, że argumentem dla każdej partii jest twierdzenie, że to nie my zaczęliśmy, proceder trwa od lat, więc jesteśmy zobowiązani do utrzymania tradycji. Ta degrengolada powoduje że się cofamy, a pieniądze są przewalane na kolejne kontrakty i odprawy.  Kiedy kurz zmian opada zadowoleni są wyłącznie prezes, zarząd i dyrekcja, bo dorwali się do dużej kasy. Nadzieją wydaje się telewizja interaktywna, gdzie tylko odbiorca decyduje co chce oglądać. Kiedy nastaną takie czasy, kiedy włączysz odbiornik i zamiast reklam lub nachalnych gąb polityków i komentatorów zobaczysz coś rzeczywiście wartościowego? Chyba naprawdę potrzebna jest nam wolność.
linki
Share on Google Plus

About mavi

1 komentarze: